Orzeczenie jest kontynuacją dotychczasowej linii orzeczniczej TSUE. Odpowiada na pytania sądu gdańskiego dotyczące umowy kredytowej dawnego Banku BPH, obecnie GE Money, które dotykały istotnej kwestii, czy po usunięciu klauzuli przeliczeniowej umowa może, czy nie może dalej funkcjonować?
TSUE potwierdziło, że w rękach sądu krajowego leży obiektywne stwierdzenie, czy umowa jest ważna czy nie. Dodatkowo sąd krajowy ma przeprowadzić kontrolę abuzywności mimo, że strony zawarły aneks, zmieniający treść postanowienia.
TSUE kolejny raz uznał za niedopuszczalne częściowe wykreślenie nieuczciwego postanowienia umownego i zastąpienia go innym. Jasno sprecyzował, że unieważnienie umowy na tle dyrektywy 93/13 nie jest sankcją, lecz obiektywnie stwierdzaną konsekwencją, wynikającą z zastosowania przepisów prawa krajowego.
TSUE powtórzył, że sąd krajowy ma obowiązek poinformowania konsumenta o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności umowy wskutek stwierdzenia abuzywności postanowienia, niezależnie od tego, czy konsument jest reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika. Co istotne TSUE powołało się na art. 47 Karty praw podstawowych UE.